Jedna z regionalnych jednostek transportu kolejowego – Koleje Dolnośląskie, zadeklarowały gotowość wypłacenia nagrody o wartości 10 tysięcy złotych dla osoby, która przyczyni się do złapania winowajców dwóch niedawnych ataków na ich składy. W jeden z niedzielnych dni doszło do niepokojących incydentów – dwa razy pociągi firmy były celem agresji. Pierwszy atak nastąpił na trasie z Gryfowa Śląskiego do Świeradowa-Zdroju, gdzie nieznajomi strzelali do pociągu z wiatrówki. Tego samego dnia doszło również do zdarzenia na trasie z Milicza do Wrocławia, gdzie pojazd został obrzucony kamieniami.
Szef Kolei Dolnośląskich, Damian Stawikowski, oficjalnie ogłosił decyzję o wyznaczeniu nagrody w wysokości 10 tysięcy złotych. Odwołał się do publiczności o pomoc i dostarczenie informacji mogących przyczynić się do ustalenia tożsamości sprawców. Zapewnił jednocześnie pełną anonimowość każdej osoby, która zdecyduje się udzielić pomocy organom ścigania.
W składach jadących na trasie Gryfów Śląski – Świeradów-Zdrój z niedzieli przed południem doszło do strzału z wiatrówki. Napastnicy celowali w kabinę maszynisty, jednak szczęśliwie nikt nie odniósł obrażeń. Strzały spowodowały jednak uszkodzenie szyb w kabinie, co zmusiło pociąg do przejścia do bazy serwisowej na naprawę i przegląd.
Dalszy akt agresji miał miejsce na drugim końcu Dolnego Śląska, gdzie pociąg marki Elf jadący na trasie Milicz-Wrocław został obrzucony kamieniami. Atak odbył się między stacjami Krośnice i Bukowice Trzebnickie. Tam też uszkodzenia były na tyle poważne, że pojazd musiał zostać wycofany z ruchu i poddany serwisowi.