Przygoda, której doświadczył jeden z mieszkańców Legnicy, może wydawać się niecodzienna. W trakcie przeprowadzania prac w swoim ogródku, gdzie zamierzał sadzić borówki, natrafił na nieoczekiwane znalezisko. Zaskoczenie musiało być ogromne, gdy okazało się, że to, co wydobył z ziemi, to niewybuch mający swoje korzenie w czasach II wojny światowej. Teraz sytuacją zajmują się specjaliści – saperzy.

Zdarzenie miało miejsce na osiedlu Bielany w Legnicy w piątek 23 lutego. Właściciel działki podczas prac ogrodowych natknął się na niebezpieczne znalezisko – niewybuch z okresu II wojny światowej datowany na prawie 80 lat temu. Ostatecznie okazało się, że to głowica pocisku przeciwpancernego.

Właściciel działki zareagował odpowiednio na sytuację, bez zwłoki powiadomił policję o znalezisku. Na miejsce przybyli funkcjonariusze, którzy zabezpieczyli artefakt z czasów wojny. Czeka się teraz na przybycie żołnierzy z jednostki saperskiej z Głogowa, którzy zajmą się niewybuchem – informuje Jagoda Ekiert, przedstawicielka KPP w Legnicy.

Do czasu przybycia saperów, teren zabezpiecza policja. Funkcjonariusze apelują do obywateli, aby nie lekceważyć takich zdarzeń. Znalezione niewybuchy powinny być natychmiast zgłaszane odpowiednim służbom, a nie ukrywane czy przenoszone w inne miejsca.

– Pod żadnym pozorem nie wolno ich podnosić ani odkopywać, ani wrzucać do ognia lub do miejsc takich jak stawy, jeziora czy rowy. Pomimo wieloletniego pobytu w ziemi, niewybuchy nie tracą swoich właściwości bojowych. Jeżeli natrafimy na niewybuch, powinniśmy oznaczyć miejsce jego znalezienia i jak najszybciej powiadomić policję – dodaje funkcjonariuszka.