Od dekady zabytkowy gmach, który niegdyś był siedzibą Biblioteki Uniwersyteckiej na ulicy Szajnochy we Wrocławiu, stoi opustoszały. Próba sprzedaży tego obiektu przez Uniwersytet Wrocławski nie przyniosła rezultatów, nie znalazł się bowiem nabywca gotowy na taką inwestycję. Wobec braku zainteresowania ze strony potencjalnych nabywców, władze uczelni postanowiły nadać budynkowi nową funkcję, zamierzają go przekształcić w archiwum.
Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Wrocławskiego, wyjaśnia, że planowane jest przystosowanie dawnego gmachu Biblioteki Uniwersyteckiej na ulicy Szajnochy do potrzeb archiwum uniwersyteckiego. Aktualne pomieszczenia przy ulicy Szewskiej są już zbyt ciasne, a dodatkowo na różnych wydziałach zgromadzono pokaźne zasoby archiwalne, które można by przenieść do starą bibliotekę.
Odkąd w 2014 roku Biblioteka Uniwersytecka przeniosła swoją siedzibę do nowoczesnego budynku przy ulicy Joliot-Curie, stary gmach pozostaje niewykorzystany. Próbowano go sprzedać wielokrotnie, ale bezskutecznie. Nikt nie był zainteresowany zakupem, głównie ze względu na status zabytku obiektu. Nawet półki biblioteczne są pod ochroną i nie można ich usunąć, co dodatkowo utrudniało sprzedaż.
Decyzja o przystosowaniu zabytkowego gmachu na archiwum jest już ostateczna. Proces przenoszenia zbiorów do nowej lokalizacji to kwestia najprawdopodobniej roku, a może nawet dwóch lat.