Władze wrocławskiego lotniska przekazują, że jesienią przyszłego roku – przez siedem tygodni od 26 października do 4 grudnia 2025 – port lotniczy będzie całkowicie zamknięty. W tym czasie nie będzie możliwości wystartowania lub wylądowania jakiegokolwiek samolotu. Przyczyną tych zmian jest plan przebudowy i rozbudowy lotniska.
Choć rozbudowa terminala nie jest jeszcze planowana – oczekuje się jej dopiero na 2026 rok, to natomiast już w przyszłym roku powstaną nowe elementy infrastruktury. Wśród nich znajdą się nowa droga kołowania równoległa do drogi startowej oraz płyta postojowa dla samolotów. Jak zapewnia prezes Portu Lotniczego, Karol Przywara, po zakończeniu prac modernizacyjnych, lotnisko będzie mogło obsłużyć naraz aż dwadzieścia osiem statków powietrznych, czyli o dwanaście więcej niż obecnie. Dodatkowo, dzięki rozbudowie operacje na lotnisku będą trwały znacznie krócej, co z pewnością wpłynie na komfort użytkowników. Planowane jest także uruchomienie płyty odladzania, co umożliwi start samolotów w zimie od strony zachodniej.
Rozbudowa infrastruktury lotniska jest niezbędna również ze względu na potrzeby bazy logistycznej amerykańskiego wojska działającej we Wrocławiu. Obecnie miasto przyjmuje liczne samoloty transportowe, a w przyszłości ich ilość ma jeszcze wzrosnąć.
Prezes Karol Przywara tłumaczy, że decyzja o czasowej przerwie w działalności portu lotniczego była poprzedzona intensywną analizą wszystkich scenariuszy. Celem było zapewnienie maksymalnego poziomu bezpieczeństwa i minimalizacja wpływu prac budowlanych na ruch pasażerski, stąd konieczność wstrzymania operacji lotniczych na okres 40 dni.
Całkowity koszt rozbudowy i modernizacji Portu Lotniczego Wrocław szacowany jest na ponad 365 mln zł. Połowa tej kwoty ma być pokryta z funduszy unijnych.