W ciemnościach nocy, skryty pod płaszczem mroku, nieznany sprawca systematycznie dokonywał włamań do domów we Wrocławiu. Wykorzystując narzędzia do podważania okien, wpadał do środka niewzruszony obecnością śpiących mieszkańców. Nie tylko bezceremonialnie naruszał ich prywatność, ale także kradł najcenniejsze przedmioty, które mógł w nich znaleźć.

Sprawca miał swoje preferencje – jego głównym celem była biżuteria, gotówka oraz monety dla kolekcjonerów. Sąd, po zatrzymaniu mężczyzny, zdecydował o zastosowaniu wobec niego trzymiesięcznej kary aresztu. Niemniej jednak, wobec powagi zarzutów, grozi mu możliwość aż 10-letniego pobytu za kratami.

Wszyscy poszkodowani mogą odetchnąć z ulgą – policja już odzyskała część skradzionych przedmiotów. Wydobyte z kryjówki łupów zdjęcia zostały opublikowane przez stróżów prawa w nadziei na zwrot właścicielom. Może wśród nich znajduje się coś, co do Was należało?

Wrocław od jakiegoś czasu był miejscem licznych włamań ze skutkiem kradzieży. Służby porządkowe intensywnie pracowały nad tą sprawą i w końcu udało się wyłonić profil mężczyzny odpowiedzialnego za te zdarzenia.