Od kilku godzin, Wrocław i Dolny Śląsk doświadczają intensywnych nawałnic. Straż pożarna jest na nogach, interweniując wielokrotnie w Wrocławiu oraz regionie Dolnego Śląska z powodu drzew i gałęzi blokujących drogi. Dyżurny strażak przekazał informacje o trudnych warunkach na ulicy Partyzantów i Francuskiej, gdzie konieczne jest usunięcie powalonych drzew.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) informuje w swoim porannym raporcie o silnym południowo-zachodnim wietrze, który przeciętnie wieje z prędkością pomiędzy 25 km/h a 45 km/h, ale w porywach potrafi osiągnąć nawet 65 km/h. Prognozy meteorologiczne sugerują, że najmocniejsze porywy do 85 km/h mogą wystąpić około południa.

Od godziny 6 rano dla części Dolnego Śląska, na wschód od Legnicy – w tym Wrocławia – obowiązuje pierwszostopowe ostrzeżenie meteorologiczne. Prognozy mówią, że wiatr najmocniej może dmuchać do godziny 14. A jakie są przyczyny tego stanu? Jak wyjaśnia serwis TwojaPogoda, Polska jest aktualnie między niżem barycznym nad zachodnią Rosją a wyżem nad Francją. To strefa zmiennego ciśnienia powodująca intensywny przepływ powietrza, co skutkuje silnym wiatrem. Największa siła wiatru odnotowywana jest w centralnej i północnej Polsce.

Podczas takich warunków pogodowych, warto przypomnieć o kilku zasadach bezpieczeństwa. Wszystkie przedmioty mogące zostać porwane przez wiatr powinny być usunięte z parapetów i podwórek. Samochody zaparkowane pod drzewami należy przestawić w bezpieczne miejsce. Należy zadbać o zwierzęta, szczególnie te na zewnątrz, oraz przygotować alternatywne źródło światła, jak latarki z dodatkowymi bateriami – silny wiatr może uszkodzić linie energetyczne. Podczas jazdy samochodem trzeba zachować szczególną ostrożność ze względu na ryzyko łamania się gałęzi i drzew, a także możliwość zdmuchnięcia samochodu przy wyjeździe na otwartą przestrzeń.