Od wczesnych godzin porannych, główne ulice Wrocławia na północy miasta zostały sparaliżowane przez masowe zatory drogowe. Korek na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia (AOW) rozciąga się na prawie 8 kilometrów, a blokada na drodze ekspresowej S5 prowadzącej z Poznania i Trzebnicy jest jeszcze większa. Powodem tych utrudnień jest wielowymiarowe zderzenie, które miało miejsce na AOW we wczesnych godzinach porannych.
Karambol zdarzył się o godzinie 7 rano na AOW, pomiędzy skrzyżowaniem z drogą S5 a stadionem. Na pasie prowadzącym do Bielan doszło do kolizji czterech samochodów: dwóch busów i dwóch ciężarówek. Zgodnie z informacjami udzielonymi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, jedna osoba odniosła obrażenia.
W wyniku tego zdarzenia, ruch na obwodnicy natychmiast uległ paraliżowi, tworząc potężny korek. Już przed ósmą rano, długość korka wynosiła 7,5 kilometra. Zgodnie z doniesieniami drogowców, środkowy i lewy pas są zablokowane, a ruch odbywa się tylko prawym pasem. Kierowcom przemieszczającym się w kierunku południowym zaleca się opuszczenie AOW na węźle Północ. Problemem jest jednak fakt, że ten węzeł jest już całkowicie zablokowany, co dodatkowo wpływa na utrudnienia w ruchu na okolicznych drogach, w tym na trasie S5 prowadzącej do Wrocławia.
Problem ten dotknął również kierujących poruszających się drogą S5. Już przy zjeździe na Kryniczno tworzy się zator. Jak informują kierowcy, utknęli tam już od godziny. Wjazd z S5 na AOW jest praktycznie niemożliwy, a jedynie nielicznym udaje się bardzo powoli zjechać z S5 na Żmigrodzką.
Komunikacyjne utrudnienia rozciągnęły się również na najważniejsze trasy w centrum miasta. Szczególnie duże korki obserwuje się na ulicach Jana Nowaka Jeziorańskiego oraz Żmigrodzkiej.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje, że prace nad usunięciem skutków karambolu mogą potrwać aż do południa.