Działający na terenie Wrocławia funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji od wielu lat próbują rozbijać grupę przestępczą powiązaną z handlem narkotykami. Po ośmiu latach intensywnej pracy, udało im się odkryć ukryte pod ziemią miejsce przechowywania broni i amunicji. Ze względu na to, że śledztwo jest wciąż w toku, policjanci nie mogą ujawnić większej ilości informacji, w tym dokładnego miejsca znalezienia skrytki.
Cała operacja trwa już od 2016 roku, a jej głównym celem było zwalczanie rozpowszechniania na rynku dużej ilości nielegalnych środków. Śledztwo prowadzone było przez wrocławskich policjantów specjalizujących się w walce z przestępczością narkotykową, przy ścisłej współpracy z prokuratorami Wydziału I Śledczego Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Przez ostatnie osiem lat, funkcjonariusze regularnie aresztowali kolejnych członków grupy, którzy byli zaangażowani w sprzedaż nielegalnych środków. Prokuratorzy z Wrocławia postawili zarzuty już ponad 150 osobom, a większość z nich została skazana na podstawie prawomocnych wyroków. Niektóre sprawy wciąż są w toku – informuje aspirant Aleksandra Pieprzycka z Sekcji Prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Policjanci byli świadomi, że członkowie rozpracowywanej grupy przestępczej mieli w posiadaniu broń palną, której nie udało się odnaleźć podczas wcześniejszych aresztowań. Po kilku dniach analizy zgromadzonych dowodów, śledczy namierzyli miejsce w Wrocławiu, gdzie mogła być ukryta broń.
Na miejscu odkryto zakopany plastikowy kontener, który po wydostaniu okazał się zawierać broń automatyczną i amunicję. W środku znajdowały się dwa pistolety maszynowe, dwie sztuki broni krótkiej, magazynki i amunicja. Sposób pakowania broni sugerował, że była ona gotowa do natychmiastowego użycia – magazynki do broni maszynowej były załadowane.