Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 17 lutego, na 129. kilometrze autostrady A4. W wyniku kolizji dwie ciężarówki stanęły w ogniu i doszczętnie spłonęły. Nieszczęsny incydent zanotowano około godziny 10:30 rano, pomiędzy węzłami Kostomłoty a Kąty Wrocławskie. W wyniku wypadku jedna osoba odniosła obrażenia.

W kierunku Zgorzelca autostrada została zablokowana, co spowodowało duże utrudnienia dla podróżnych. Jak podkreśla młodszy aspirant Jakub Udała z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej, zator na drodze przekracza już 20 kilometrów. Jezdnia w rejonie Kostomłotów pozostaje nieprzejezdna, utrudniając ruch w obu kierunkach. Informacje te sugerują, że więcej niż jedna osoba mogło odnieść obrażenia w wyniku tego zdarzenia.

Według informacji podanych przez Komendę Wojewódzką Policji, kolizja była wynikiem niewłaściwej odległości między pojazdami. W sumie, w incydencie uczestniczyły cztery pojazdy, które zderzyły się jeden za drugim. Dwie pierwsze ciężarówki, mimo kolizji, nie uległy pożarowi i zostały usunięte na pobocze drogi. Szczegółowe okoliczności wypadku, w tym przyczyna wybuchu ognia, zostaną ustalone przez ekspertów.

Z informacji przekazanych przez Główny Zarząd Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że jedna osoba została ranna. Natomiast raporty od policji wskazują, że dwie osoby mogły odnieść obrażenia. Zdarzenie to spowodowało blokadę ruchu drogowego prowadzącego do granicy niemieckiej. Stworzony w wyniku tego zator ma obecnie długość około 17 kilometrów i nadal się powiększa. Przewiduje się, że utrudnienia te mogą potrwać nawet cztery godziny.