Chociaż jest powszechnie wiadomo, że wiele kobiet docenia komplementy, istnieją pewne granice, które nigdy nie powinny być przekraczane. Szczególnie ważne jest to na lotniskach, jak to doświadczył czterdziestoletni mężczyzna wyruszający z Wrocławia do Walencji w Hiszpanii, który rozpoczął burzę poprzez skomplementowanie swojej żony mówiąc „Jesteś bombowa” podczas kontroli bezpieczeństwa. W odpowiedzi na to strażnicy graniczni zareagowali natychmiast, alarmując obszar.
Jak wyjaśnia porucznik Paweł Biskupik z Nadorzańskiego Oddziału Straży Granicznej, mimo że taki komentarz można byłoby odczytać jako żart, kontekst i miejsce, w którym został wygłoszony – lotnisko z restrykcyjnymi przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa – spowodowały natychmiastowe działanie funkcjonariuszy. Mężczyzna został natychmiast odseparowany od innych podróżnych i przebadany. Po rozwianiu wszelkich wątpliwości i ustaleniu, że nie stanowi rzeczywistego zagrożenia, otrzymał mandat za swoje nieodpowiednie żarty. Pomimo tego incydentu pozwolono mu kontynuować podróż. To zdarzenie służy jako przestroga dla innych, pokazując, jak poważnie traktowane są takie żarty w kontekście bezpieczeństwa na lotniskach.
Tej samej dnia straż graniczna musiała interweniować ponownie na tym samym lotnisku. Tym razem wezwanie przyszło z pokładu samolotu przybyłego z Neapolu. Pewien pasażer ignorował polecenia kapitana i załogi samolotu, stwarzając tym samym zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu. Jak informuje Paweł Biskupik, 55-letni mężczyzna uspokoił się na widok funkcjonariuszy i pod ich nadzorem opuścił samolot. Po przewiezieniu go do biura Straży Granicznej przyznał się do niewykonywania poleceń kapitana i za to naruszenie został ukarany grzywną w wysokości 500 zł.