Złodziej samochodu nie mógł przewidzieć, że jego działania zostaną szybko wykryte i przeszkadzać mu będzie dzielnicowy z Ustronia. Początkowo ukradł klucze do pojazdu, potem zmienił tablice rejestracyjne i skierował pojazd w kierunku innego powiatu. Niestety dla niego, po kilku godzinach został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, którzy odzyskali skradziony samochód. Złodziej wcześniej miał już na swoim koncie podobne wykroczenia. Wraz z nim ujęta została 31-letnia kobieta, poszukiwana przez sądy.

Informacja o kradzieży Peugeota dotarła do ustroniskiej policji w środę 22 maja. Kobieta, która straciła swój samochód, opiekowała się dwójką dzieci. Po odpowiednim zaparkowaniu i zamknięciu auta, udała się do pobliskiej biblioteki, nieświadoma, że jest obserwowana przez przyszłego złodzieja. Ten wykorzystał jej chwilę rozproszenia i skradł klucze. Po pół godziny kobieta wróciła na parking i zrozumiała, co się stało – jej samochodu już tam nie było.

Dyżurny z Ustronia, który otrzymał informację o incydencie, skierował na miejsce dzielnicowego i kryminalnych. Ich najważniejszym zadaniem było szybkie gromadzenie dowodów i informacji, które mogłyby pomóc w śledztwie i namierzeniu sprawcy. W tej sytuacji skorzystali z jednego z najnowocześniejszych systemów monitoringu w kraju, funkcjonującego całą dobę w Ustroniu. Operatorzy systemu, utrzymujący stały kontakt ze służbami, zapewniają bezpieczeństwo i możliwość szybkiej reakcji na zagrożenia.

Dzięki monitoringu, dzielnicowy zidentyfikował mężczyznę jako mieszkańca Rydułtów. Policjanci szybko namierzyli 36-letniego złodzieja, który został aresztowany na parkingu przed sklepem w Pawłowicach. Przez kilka godzin jeździł po Śląsku skradzionym autem razem ze swoją 31-letnią znajomą. Odkryto, że zmienił tablice rejestracyjne na skradzione z innego samochodu. Niespodziewanie okazało się, że towarzyszka mężczyzny była poszukiwana przez sąd i prokuraturę.

Za przestępstwo kradzieży samochodu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jednakże, w przypadku tego złodzieja, kara może być surowsza ze względu na jego poprzednie przestępstwa. W takim przypadku kodeks karny przewiduje zwiększenie kary o połowę. Sprawca był wcześniej karany nie tylko za kradzieże, ale również za inne przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu i własności.