W Rogoźniku, miejscowości położonej na Śląsku, miało miejsce zatrważające zdarzenie, które mogło skończyć się tragicznie. Dwuletni maluch wszedł w interakcję z groźnym środkiem używanym do rozpuszczania zatorów w rurach.
Całe zdarzenie miało miejsce około 10:00 rano. Drobny chłopiec w wieku 2,5 lat nieszczęśliwie dosięgnął popularny produkt stosowany do udrażniania rur i niewłaściwie go użył – rozgryzł go.
Załoga pogotowia ratunkowego, która została wezwana na miejsce, natychmiast rozpoczęła udzielanie pomocy malcowi. Następnie, dla dalsze obserwacji i potrzebnej opieki medycznej, chłopiec został przewieziony do kliniki dziecięcej w Katowicach.
Doktorzy deklarują, że stan zdrowia małego pacjenta jest dobry. Niemniej jednak, ze względu na bezpieczeństwo i konieczność monitorowania jego stanu, 2,5-letni chłopiec pozostanie w szpitalu przez kilka dni.
Pierwsze informacje sugerują, że mimo że chłopiec miał kontakt z niebezpiecznym środkiem chemicznym, był w stanie go jedynie rozgryźć, a nie przełknąć. Dokładne okoliczności całego zdarzenia są analizowane i jeszcze nie są ostatecznie ustalone.