Dokonano oszałamiającego rekordu w tym roku. W ostatniej edycji Krakowskiej Zbiórki Żywności zgromadzono ponad 7 ton produktów. Akcję wsparło aż 45 firm, instytucji oraz placówek edukacyjnych. Z sukcesem przeprowadzono także inicjatywę „Kredkobranie”, która polegała na zbiórce przyborów szkolnych dla dzieci i młodzieży z Kresów. Wolontariusze spędzili ostatni poniedziałek na pakowaniu prezentów, które wkrótce udadzą się na Litwę.

W Krakowskim Banku Żywności panuje gorączkowy ruch. Wolontariusze od świtu donoszą paczki, sortują je i pakują produkty, aby jak najszybciej trafiły do osób potrzebujących, które są niestety coraz liczniejsze. Ponad 176 tysięcy mieszkańców Krakowa jest zmuszonych przeżywać poniżej minimum socjalnego, często zmagając się z problemem głodu.

Justyna Liptak z Banku Żywności w Krakowie wyjaśnia, że sytuacja ekonomiczna tych osób znacznie się pogorszyła. Szczególnie dotkliwie odczuły to osoby które do tej pory korzystały z pomocy organizacji charytatywnych. Wzrost ubóstwa 78% z tych osób wiąże się z pandemią i sytuacją na Ukrainie.

W tegorocznej zbiórce zebrano rekordowe 7,5 tony żywności, co stanowi wzrost o dwie tony w porównaniu do poprzedniego roku. W akcji uczestniczyły krakowskie firmy, instytucje oraz ośrodek TVP3 Kraków. Ponadto, w poniedziałek oficjalnie zakończono akcję „Kredkobranie”. Ponad 500 szkół z całej Polski zebrało 110 tysięcy przyborów szkolnych dla dzieci i młodzieży mieszkających na Kresach.

Tomasz Konturek, prezes zarządu Fundacji Ignatianum, podkreśla, że nie zapominamy o Polakach mieszkających na Kresach, którzy dbają o polskie miejsca pamięci i tam kultywują polską kulturę.

W akcję zaangażowały się także samorządy. Jak mówi Łukasz Kmita, wojewoda małopolski, drobne gesty tworzą wielkie dzieło i są świadectwem solidarności Polaków.

Za dwa tygodnie pierwsza partia darów uda się na Wileńszczyznę. Dla wolontariuszy największym podziękowaniem za ich trud i wysiłek będzie radość i uśmiech dzieci oraz młodzieży na Litwie, kiedy otrzymają one przygotowane dla nich dary. To są naprawdę poruszające chwile – zauważa Agata Górszczyk, wolontariuszka.

Ale nie tylko dzieci z Litwy otrzymają podarunki. Nowe przybory szkolne trafią także do Ukrainy.