Kwestia powstania Alei Śródmieścia Południowego we Wrocławiu pozostaje niewyjaśniona. Planowane od wielu lat, to rozległe połączenie placu Strzegomskiego z placem Społecznym zdaje się być w stanowym marzeniu urzędników miasta od 2010 roku. Wizjonowano je jako „wrocławskie Pola Elizejskie”, czerpiące inspirację z ikonicznej paryskiej ulicy. Zapowiedziano, że pierwszy odcinek arterii zostanie ukończony w ciągu najbliższych 8 lat, choć obecnie brakuje środków na realizację tej inwestycji.
Obecnie w ratuszu trwają rozmowy dotyczące budowy całej alei. Jej uwzględnienie w nowo powstającym Planie Ogólnym Wrocławia oznaczałoby, że stanie się ona jednym z kluczowych projektów inwestycyjnych miasta na wiele nadchodzących lat. Informacje, które uzyskaliśmy, sugerują, że to właśnie może się zdarzyć.
Ambitne plany obejmują początek Alei Śródmieścia Południowego na placu Strzegomskim, na skrzyżowaniu z ulicą Legnicką. Następnie przewidziano jej ciąg do Braniborskiej i Robotniczej, a potem przez tereny kolejowe, równolegle do ulicy Góralskiej. Trasa ma przebiegać dalej przez ulicę Tęczową, a następnie wzdłuż obecnych ulic Szpitalnej i Zaporoskiej, przez Szczęśliwą, aż do okolic Sky Tower. Później miała kierować się do Dyrekcyjnej i do Pułaskiego. Zdaniem planistów miejskich, tunel umożliwiałby przemieszczanie się od skrzyżowania Pułaskiego z Traugutta aż do rejonu Mostu Grunwaldzkiego.
Wizje urzędników z czasów prezydentury Rafała Dutkiewicza przedstawiały nowoczesną aleję żyjącą pełnią życia, niemal identyczną z paryskimi Polami Elizejskimi. Gęsto obsadzone deptaki, ośrodki zieleni, ale także wyrafinowane sklepy i centra handlowe miały obfitować wzdłuż Alei Śródmieścia Południowego. Celem było stworzenie atrakcyjnego miejsca do spacerowania wzdłuż tej szerokiej drogi.
Mimo braku funduszy na realizację budowy, aktualne plany są stale utrzymywane na bieżąco. Decyzje dotyczące zagospodarowania działek w mieście i warunków zabudowy są podejmowane z myślą o przyszłym przebiegu Alei od kilkunastu lat. Władze miasta nie zgadzają się na budowę budynków w miejscach, które mogą być przecięte przez „wrocławskie Pola Elizejskie” w ciągu kilku lub kilkunastu lat.
Na ten moment, miasto zapowiada realizację pierwszego fragmentu drogi. Dotyczy to torowiska, które ma połączyć trasę autobusowo-tramwajową na Nowy Dwór (w okolicach Robotniczej) z ulicą Grabiszyńską i Zaporoską. Planuje się wybudować około 3,2 km torów. Nie wiadomo jednak, czy obok nich powstanie żwirownia. Miasto nie udziela na razie odpowiedzi na to pytanie. Plan urzędników zakłada, że torowisko mogłoby być gotowe do 2032 roku. W planach jest również, aby tramwaj jeździł także przez Zaporoską i dalej przez Gajowicką.