Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Ciało mężczyzny, którego poszukiwano od soboty, zostało wydobyte ze stawu przy ulicy Królewieckiej we Wrocławiu. Służby ratownicze odnajdujące zmarłego były niestety zmuszone do potwierdzenia, że to rzeczywiście 64-letni mężczyzna, którego zaginięcie zgłoszono kilka dni wcześniej.

Na godzinę 14:58 policja udostępniła aktualizację informacyjną. Nurkowie z jednostki Policji Wodnej, we współpracy z ratownikami WOPR, przekazali smutną wiadomość o wydobyciu ciała poszukiwanego seniora. Sprawę teraz bada i nadzoruje policja.

O godzinie 11:30 informacje o trwającej akcji poszukiwawczej udzielił Przemysław Ratajczyk, reprezentant Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Wcześniejsze doniesienia dotyczące tego tragicznego zdarzenia zawierały następujące szczegóły: zaginiony mężczyzna był w wieku 64 lat. To jego żona zgłosiła brak kontaktu z nim w sobotę – to wszystko informacje przekazane przez Krzysztofa Skrzyniarza z dolnośląskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chwilę później, 20 sierpnia odnaleziono pozostawione na brzegu ubrania mężczyzny.

Dodatkowo, sonary używane w trakcie poszukiwań zarejestrowały obiekt na dnie stawu. Nie była jednak pewna informacja czy to ciało poszukiwanego mężczyzny, więc działania poszukiwawcze były kontynuowane, z udziałem płetwonurków między innymi – dodał Skrzyniarz.