Rano tego dnia, rzeka Odra stała się miejscem makabrycznego odkrycia. Na wysokości Kozanowa, popularnej dzielnicy Wrocławia, przypadkowy przechodzień natknął się na ciało kobiety dryfujące w pobliżu Cypla Kozanowskiego, nieopodal miejscowych koszar policyjnych.
To właśnie Dolnośląskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe udzieliło informacji, iż zidentyfikowana ofiara to 50-letnia kobieta. Ciało zostało zauważone przez osobę spacerującą w pobliżu rzeki. Teren szybko zabezpieczyły służby ratownicze, a na miejscu natychmiast rozpoczęły działania funkcjonariusze policji oraz pracownicy prokuratury.
Mimo licznych pytań ze strony mediów, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, Wojciech Jabłoński, nie podał żadnych szczegółów dotyczących sprawy. Jedynym potwierdzonym faktem jest to, że ciało kobiety zostało wyłowione z Odry.
Nieznane pozostają nadal tożsamość odnalezionej kobiety oraz okoliczności, które doprowadziły do jej śmierci. Policja kontynuuje intensywne działania mające na celu wyjaśnienie tych tajemniczych wydarzeń.