St. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, poinformował PAP w poniedziałek, że strażacy musieli interweniować ponad 200 razy w ciągu ostatnich 24 godzin z powodu silnych wiatrów i zalewów. Dodatkowo, w poniedziałek odnotowano jeszcze kilkadziesiąt interwencji.
Państwowa Straż Pożarna przekazała PAP, że w niedzielę miało miejsce 224 interwencje związane ze skutkami silnego wiatru i podtopień. Interwencje te rozlokowane były w różnych częściach kraju, a najwięcej przypadków miało miejsce w następujących województwach: małopolskim (31), warmińsko-mazurskim (27), mazowieckim (25), śląskim (24), pomorskim (23), podkarpackim (16) oraz podlaskim (13). Poza tym, po północy strażacy byli zmuszeni do kolejnych wyjazdów. Do godziny 6 rano w poniedziałek strażacy otrzymali 34 zgłoszenia dotyczące silnego wiatru.
Ostrzeżenia pierwszego stopnia przed wichurami obowiązują w poniedziałek prawie na terenie całej Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 35 km/h, z porywami do 80 km/h, który będzie nadchodził z zachodu i północnego zachodu. Na północnym wschodzie kraju lokalnie mogą wystąpić burze. Dodatkowo, na południu Polski obowiązują ostrzeżenia trzeciego stopnia przed roztopami.