W skomplikowanej akcji przeprowadzonej przez Wodną Służbę Ratowniczą, z dna Odry udało się wyłowić wrak samochodu. Pojazd ten wpadł do rzeki w sierpniu i od tego czasu pozostawał ukryty pod powierzchnią wody. Samochodem tym podróżowały dwie młode osoby, które na szczęście zdołały uciec z tonącego pojazdu na czas.
Nieszczęśliwe wydarzenie miało miejsce 14 sierpnia na ulicy Janowskiej. Kierująca pojazdem była 18-letnia kobieta, która nie posiadała prawa jazdy. Straciła ona kontrolę nad samochodem, co doprowadziło do jego zanurzenia w Odrze. Wraz z nią w aucie podróżował 19-letni mężczyzna.
Wydobycie wraku samochodu z rzeki nie było możliwe wcześniej ze względu na różne czynniki, w tym wysoki poziom wód. Jak wyjaśnia Wodna Służba Ratownicza, cała operacja została starannie zaplanowana i przeprowadzona, analizując każdy szczegół. Początkowo planowano wydobyć pojazd we wrześniu, ale z powodu powodzi termin ten musiał zostać przesunięty.
Ratownicy, z wykorzystaniem holowanego sonaru, musieli ponownie potwierdzić lokalizację samochodu na dnie rzeki, ze względu na wysoki poziom wód i bardzo silny nurt rzeki. W akcji brała również udział Specjalistyczna Służba Poszukiwawczo-Ratownicza, która pomogła dokładnie ustalić położenie wraku pod wodą.